W sobotę zakończyliśmy nasz obóz zimowy.
W przeddzień wyjazdu (piątek) wieczorem odbyło się podsumowanie obozu. Nagrody i puchary i medale zostały rozdane za wszystkie konkurencje. Zdołaliśmy zrealizować (choć nie w pełni) naukę i doskonalenie jazdy na nartach – po 3 dniach nie było osoby nie potrafiącej już samodzielnie jeździć, a Ci którzy już jeździli doskonalili swoją technikę z instruktorami: Karolem i Pawłem.
Zdołaliśmy odwiedzić 2x aquapark oraz wyjechać kolejką linową na skocznie Adama Małysza.
Zrealizowaliśmy MTSF (międzynarodowy test sprawności fizycznej) w którym zostali wyłowieni najsprawniejsi obozowicze (choć wyniki były bardzo zbliżone).
Podsumowaliśmy konkurs „czystości” oraz talentów (bezkonkurencyjny trener Bartek).
Choć pogoda nas nie rozpieszczała, a zdrowie nie wszystkich się trzymało – zarówno obozowicze UKS Judo Kraków jak i kadra trenerska byli zadowoleni i smutno było nam wszystkim już wyjeżdżać. Jak w tytule: „Co dobre szybko się kończy”
Do zobaczenia na następnym obozie! 🙂
A na zakończenie obiecany wszystkim obozowiczom wiersz trenera Bartka:
JUDO OBÓZ
Judo obóz, Górki Wielkie
więc odrzućcie smutki wszelkie
wszyscy w dobrym są humorze
każdy się zabawić może
Rano narty, mata, siłka
jest wybornie-krótka piłka
fajne mamy tu dzieciaki
nikt nie robi nigdy draki
Zawodnicy pierwsza klasa
ćwiczą ostro, będzie masa
nikt nie płacze, każdy twardy
choć jest ciężko, duch jest hardy
I tu wspomnieć chciałem właśnie
przedział wieku sześć-trzynaście
Wychowawcy też wspaniali
w dobry zespół się dobrali
trener Michał, szef wyjazdu
Paweł, Karol uczą zjazdu
Trzej królowie dobrze zgrani
przez nas wszystkich uwielbiani
Widzę smutna Twoja mina
gdzie w tej bajce jest dziewczyna?
Otóż deser jest na koniec
Karolinie się pokłonię
Piękny uśmiech, ładne oczy
kto się w Niej nie zauroczy?
Czy to dzień czy środek nocy
nie odmówi Ci pomocy
Gdy masz kłopot, coś cię dręczy
może w nocy kaszel męczy?
Przychodź do Niej, choć zmęczona
Cię pocieszy cała Ona
Ja już kończę, już cichutko
ale powiem jeszcze krótko
z Judokami jest wspaniale
dziękujemy Ci Michale 🙂